Kadra Polski 3x3 w niezmiennym składzie (Aldona Morawiec, Agnieszka Szott-Hejmej, Martyna Cebulska, Klaudia Sosnowska) mocnym uderzeniem rozpoczęła turniej w Bukareszcie, pokonując do 14 liderki cyklu oraz zajmującą 3. miejsce w rankingu światowym Francję. Bardzo dobrze kolejny raz zagrała cała „czwórka”, która ani przez chwilę nie miała słabszych momentów.
W drugim spotkaniu rywalem były gospodynie, które mimo wcześniejszych zapowiedzi zagrały z silną Elisabeth Pavel. Mecz od początku układał się po myśli Reprezentacji Polski, która była bardzo bliska zwycięstwa. Jednakże przy prowadzeniu 20:18, seria rzutów wolnych rywalek… zakończyła spotkanie.
- Jestem bardzo dumna i zadowolona z postawy całego zespołu . Zagrały dzisiaj znakomite dwa mecze, zarówno w obronie jak i w ataku. W meczu z Francją zagrały koncertowo od pierwszych minut, narzucając swój styl gry poczynając od agresywnej, twardej obrony, poprzez konsekwencje gry w ataku co przyniosło nam oczekiwany sukces. Jeśli chodzi o mecz z gospodyniami to wiedziałyśmy, że nie będzie łatwo co tak defa kto sam mecz pokazał. Mimo ciężkich warunków gry, które postawiły nam Rumunki umiałyśmy wytrzymać presję i grać równie konsekwentnie to co potrafimy najlepiej. Szczególnie jestem zadowolona, że wreszcie zaczęłyśmy rzucać za dwa punkty czego nam tak naprawdę brakowało we wszystkich poprzednich meczach. Niestety mimo 7 trafień zza linii 6,75 musiałyśmy uznać wyższość rywalek. Nie poddajemy się i walczymy dalej o jak najlepszy wynik w tym turnieju – powiedział po ostatnim meczu Karolina Szlachta (trener kadry Polski).
Polska – Francja 21:14
Rumunia – Polska 21:20
niedziela, godz. 12:05 Polska – Hiszpania
Tabela grupy A:
1. Polska 1/1
2. Rumunia 1/1
3. Francja 1/1
4.Hiszpania 1/1
W Bukareszcie w turnieju Raiffeisen Bank Challenger zagrał kadrowicz Szymon Rduch, który w zeszłym roku wystąpił na Mistrzostwach Świata oraz Europy. Jego drużyna Jeddah (Szymon Rduch, Kevin Corre, Khalid Mohammed A. Abdel-Gabar, Nemanja Draskovic) trafiła do grupy A z mega mocnym Nowym Sadem z Dusanem Bulutem oraz ekipą gospodarzy.
O ile mecz z drużyną z Serbii zakończył się szybko (9:22), to w drugim spotkaniu walka była do samego końca. Lepsza była w nim ekipa Rducha (21:16) i o awansie miało zadecydować spotkanie Nowego Sadu z Bukaresztem.
W nim nieoczekiwanie po dogrywce wygrali gospodarze, którzy wyrzucili Jeddah za turniejową burtę.
***
Kadra 3x3 seniorów w dniu dzisiejszym rywalizowała w finałowym turnieju Tallinn Open Quest, którego stawką był awans na World Tour w Lozannie. Michael Hicks, Paweł Pawłowski, Marcin Sroka oraz Przemysław Zamojski z kompletem zwycięstw zakończyli fazę grupową (3-0), by w ćwierćfinale pokonać 19:14 ADORMA-roletai Jums z Litwy.
Wygrana dała kolejnego rywala jakim był rosyjski Nokian – SPB i tutaj po ogromnej walce przyszła wygrana 14:12. Niestety jedyna porażka przytrafiła się w finale (9:22 z litewskim Šakiai Gulbelė), jednak rywale mieli już zapewniony awans do World Tour’a (wygrana w Challangerze).
- Turniej finałowy w Tallinie był bardzo mocno obsadzony, dodatkowo był on otwarty dla zespołów zagranicznych. Dzięki temu rywalizować przyjechało kilka bardzo mocnych drużyn z Litwy czy też Rosji, mocne ekipy były także z Estonii. Tym samym poziom był mniej więcej rangi Challangera, jednak walczyliśmy do samego końca i ulegliśmy tylko w finałowej rozgrywce. Dostając się do finału, wiedzieliśmy o zapewnionym miejscu w World Tour, gdyż rywale wywalczyli go wcześniej w turnieju rangi Challanger. Spotkanie finałowe zagraliśmy zaraz po meczu półfinałowym, tak aby udało się dokończyć cały turniej przed zbliżającym się deszczem. Mecz ten trochę odpuściliśmy, gdyż cel osiągnęliśmy – mamy wyjazd do Lozanny – powiedział po meczu finałowym Paweł Pawłowski.
***
W Tallinie zagrała także #KoszKadra3x3 U23 kobiet (Weronika Woźniak, Pola Dmochewicz, Sylwia Siemienas, Weronika Papiernik), która dotarła do finału kat. OPEN K. W nim jednak przegrała 5:12 z ekipą Latvia NT.
Na rodzimej ziemi w Radomiu, rywalizowała za to kadra Polski U23 mężczyzn – podzielona na trzy drużyny. Dwie spotkały się ze sobą w finale, gdzie góra była „jedynka” wygrywajać z "dwójką" 19:16. W meczu o 3. miejsce wygrała "trójka".
Skład drużyn:
„1” - Marcel Kapuściński, Bogdan Izrailewski, Kacper Mościcki, Patryk Jankowski
„2” - Stefan Marchlewski, Kamil Waniewski, Mksymilian Czapla, Rafał Komenda
"3" - Patryk Wilk, Karol Nowakowski, Michał Sitnik, Michał Samsonowicz