Polki pierwszego dnia zmagań dość niespodziewanie przegrały z Egiptem 18:21. Bilansu nie poprawiły po porażce z Australią 14:21 i zajmują ostatnie miejsce w grupie. Zwycięstwa męskiej reprezentacji pokazały jednak, że taka sytuacja nie musi wykluczać z turnieju, a wręcz może zadziałać mobilizująco.
Przeciwniczkami biało-czerwonych będą Niemki i Japonki. Ten pierwszy zespół to doświadczony skład z czołówki światowego rankingu - dość powiedzieć, że zajmuje w nim drugie miejsce. W Mistrzostwach Świata 3x3 występuje ze zmiennym szczęściem, bo na inaugurację przegrał z Japonią 20:21 by później pokonać Egipt 21:16.
Japonki słyną z szybkości i waleczności, czym wypracowały sobie piąte miejsce w ranking FIBA. W turnieju oprócz wspomnianego zwycięstwa nad Niemkami, doznały gorzkiej porażki z Australią 11:22. Gdy grupy są wyrównane, o wyjściu mogą decydować detale. Dlatego też - oprócz zwyciężania - ważne jest by zdobyć jak najwięcej punków w meczach. - Dwie przegrane na początku turnieju nas bardzo podrażniły, dlatego też mocno się przygotowywałyśmy i wyjdziemy na boisko zmobilizowane. Zrobimy wszystko, żeby wygrać! To podstawa by móc dalej obserwować sytuację w tabeli - powiedziała Klaudia Sosnowska.
Spotkania Polek:
18:15 Polska - Niemcy
20:15 Japonia - Polska
Transmisja z meczów w TVP Sport oraz na kanale YouTube FIBA 3x3: